niedziela, 17 marca 2013

PINOKIO

Witajcie,
Dzisiejszy wpis co prawda nieksiążkowy, ale też kulturalny i to w dodatku dotyczący ukulturalniania dzieci :-)
Dzisiaj ze starszą córką wybrałyśmy się do Miejskiego Ośrodka Kultury na przedstawienie teatralne dla dzieci. Miała być Calineczka, ostatecznie aktorzy odegrali Pinokia, ponieważ jeden z aktorów miał wypadek i nie dotarł na przedstawienie.
Nie wiem jaka byłaby Calineczka........ wiem jedno to była najfajniejsza, najzabawniejsza wersja Pinokia jaką kiedykolwiek widziałam.... Moja 4-latka-  jak i wszystkie zgromadzone na sali dzieci - śmiała się wniebogłosy... Wraz z dużą dawką humoru autorzy przedstawienia i aktorzy przekazali dzieciom również sporo "dobrego", w spektakl doskonale wplecione były dla dzieci pewne wzorce, zasady dobrego zachowania, uczciwego życia. Dzieciaki uczestniczyły w przedstawieniu razem z aktorami, tzn. zapraszane były na scenę do zabawy, odpowiadały chórem na pytania, machały rączkami itp. przy tym wszystkim było wiele frajdy........ no i na koniec złożyły trzykrotną obietnicę, że będą baaardzo ale to baaardzo grzeczne, ponieważ będą chętnie chodziły do szkoły/przedszkola, słuchały rodziców, nie będą kłamały i będą dużo jadły bez grymaszenia... Zabawa była przednia, a i rodzic się nie nudził, bo było żartobliwe nawiązanie do konieczności wykonywania pracy zawodowej do 67 roku życia i do zakupów w Biedronce...
A cała ta frajda i wyprawa do "teatrzyku" kosztowała nas jedyne 5 zł (dziecko wstęp wolny)
Najfajniejsze jest jednak to, że będą kolejne tego typu występy - każdego miesiąca wystawiane będzie 1 przedstawienie :-)
Jeżeli ktoś mieszka w pobliżu miejscowości Łazy w woj. śląskim, serdecznie zapraszam.
Ogłoszenie o kolejnym przedstawieniu pojawi się na pewno na stronie MOK Łazy, a i ja postaram się o tym fakcie poinformować :-) http://moklazy.pl/moklazy/
Razem z nami na spektaklu była Iza z Domowego zakątka wraz ze swoimi trzema chłopcami (mężem i synkami). Dla mojej córki to była dodatkowa frajda, ponieważ po przedstawieniu miło spędziliśmy razem czas i dzieci mogły się pobawić. Iza robiła zdjęcia, jak zwykle - kochana Iza - dzięki niej mamy dużo świetnych pamiątek :-) Iza, liczę na Ciebie że wstawisz kilka zdjęć u siebie na blogu i do mnie też kilka podeślesz :-)
Pozdrawiam Was serdecznie!!!

KASIA


sobota, 23 lutego 2013

Miasteczko MAMOKO

Witajcie ponownie, coś bardzo długie mam przerwy w dodawaniu nowych wpisów, lecz podczytuje Was regularnie :-)

Dziś książeczka dla dzieci, w dodatku na tyle fajna, że to dzieci "czytają" rodzicom :-)

Tytuł: Miasteczko Mamoko
Świetna pozycja autorstwa Daniela i Aleksandry Mizielińskich
W tej serii ukazały się jeszcze inne pozycje, m.in. Mam oko na litery, Mam oko na liczby
Książeczka ćwiczy dziecięcą spostrzegawczość, rozwija słownictwo, uczy konstruowania wypowiedzi, pobudza wyobraźnię, każda karta jest innego koloru, poniżej fotki:

Razem książeczka tworzy obraz jednego dnia z życia mieszkańców tytułowego miasteczka Mamoko. Pozycja godna polecenia!!! Miło posłuchać jak to maluchy silą się, żeby opowiedzieć rodzicom "bajkę" :-)

Pozdrawiam


Kasia

piątek, 18 stycznia 2013

NIEUMIAŁEK

Witajcie!
Dawno nie było wpisu książkowego, muszę nadrobić zaległości. Dziś chciałabym Wam polecić książkę dla dzieci pt. "Przygody Nieumiałka i jego przyjaciół", autorstwa Mikołaja Nosowa.



Jest to zbiór przygód małego chłopca Nieumiałka i jego przyjaciół. Imię tytułowego bohatera, jak również innych bohaterów nie jest przypadkowe. Nieumiałek mieszka razem z innymi kolegami-karzełkami w Kwiatowym Mieście i usilnie próbuje udowodnić innym i sobie, że posiada umiejętności o których tak naprawdę nie ma pojęcia. Swoim zachowaniem powoduje wiele zabawnych sytuacji. Pewnego dnia kolega Nieumiałka, bardzo mądry karzełek Umiałek, wpada na pomysł skonstruowania balonu, którym następnie kilkunastoosobowa grupa chłopców udaje się w podróż. Katastrofa powoduje, że nieoczekiwanie chłopcy lądują w Zielonym Mieście, w którym królują dziewczynki. Tutaj konfrontują się dwa odmienne światy - świat "kobiet i mężczyzn", które jak się okazuje uzupełniają się wzajemnie. Dziewczynki mają w sobie potrzebę opieki nad innymi, natomiast chłopcy lubią być podziwiani. Dziewczynki są delikatne, chłopcy to silni, bezpośredni żartownisie. Wszystkich łączy potrzeba dobrej zabawy, tak więc zostają przyjaciółmi. Każda z przygód Nieumiałka i jego przyjaciół kończy się pomyślnie.
Autor w bardzo przystępny sposób przekazuje małemu czytelnikowi pochwałę takich wartości jak uczciwość, prawdomówność, szczerość, pracowitość. Żartobliwie nakreślone postacie małych ludków pokazują, że nikt nie jest idealny. Postać Nieumiałka w szczególny sposób obrazuje, że często ludzie próbują tworzyć swój nieprawdziwy, wyidealizowany obraz, jednak nie warto, ponieważ prawda w końcu wychodzi na jaw.
Na uwagę zasługują wspaniałe ilustracje wykonane przez Aleksa Łaptiewa


Książkę można kupić już tylko w antykwariatach (ja nasz egzemplarz zakupiłam za 25 zł poprzez internet)
Wydawnictwo RADUGA Moskwa 1989r.
Ilość stron - 176

Pamięta ktoś z dzieciństwa? :-)

Pozdrawiam


KASIA